Pozostając w klimacie ciąży i karmienia piersią chcę Wam pokazać jak łatwo możecie zmienić wygląd ubrań ciążowych. Sukienkę, którą widzicie uszyłam gdy miałam jeszcze Ignasia w brzuszku. Zrobiłam ją na rodzinną imprezę, w sumie wydawało mi się, że już jej więcej nie założę. Tak naprawdę to, która z nas lubi chodzić w ciążowych ubraniach po porodzie? Ja chciałam jak najszybciej zrzucić zbędne kilogramy i wrócić do dawnych rzeczy. Jednak co robić z tymi wszystkimi ciuchami? Wyciągnęłam z szafy akcesoria i spędziłam sporo czasu przed lustrem, przymierzając je po kolei:)
Czy ta sukienka wygląda jak ciążową? Oceńcie same
Mam nadzieję, że nie:D Wybrałam szerszy pasek, aby podkreślić talię, a kapelusz nadał charakteru całej stylizacji. Buty pozostały te same, ponieważ super wydłużają nogi oraz wpisują się w całość. Zawsze musimy pamiętać co chcemy podkreślić w naszym stroju i wybierajmy takie dodatki, które go dopełnią a nie zdominują!
Uszyłam ten projekt z materiału w pionowe paski, które dodały mi centymetrów. Jestem średniego wzrostu, więc dla mnie jest to korzystne. Odradzałabym je kobietom wysokim, u Was sprawdzą się poprzeczne, które optycznie skrócą sylwetkę. Mają one jeszcze jedno zastosowanie – poszerzają. W tym modelu możemy to zobaczyć na linii ramion, dla wyrównania proporcji, sukienka rozszerza się ku dołowi.
Jedno ubranie a tyle rozwiązań! Możesz je nosić na co dzień, podczas ciąży, po urodzeniu. Nawet kiedy karmisz piersią, to dzięki elastycznej górze łatwo zsuniesz materiał i nakarmisz dzidziusia.
Myślę, że i w Waszych szafach znajdą się rzeczy, które potrzebują tylko nowych pomysłów:)